Przepisów na ciasto marchewkowe jest wiele, ale ja mam sprawdzony od siostry, która ciast marchewkowych w swoim życiu napiekła wiele i doszła w tym do perfekcji.
Na ciasto marchewkowe potrzebujemy:
- 4 jajka,
- 1 i 1/4 szklanki oleju,
- 1 i 1/2 szklanki cukru,
- 2 szklanki mąki,
- 1 łyżeczka cynamonu,
- 1/2 łyżeczki soli,
- 2 łyżeczki sody oczyszczonej,
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia,
- 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego (jak nie mam to nie dodaje),
- 3 szklanki startej, surowej marchewki,
- 1 szklanka zmielonych orzechów włoskich,
- opcjonalnie jak ktoś lubi (ja nie dodaję) 1 łyżeczka gorzkiego kakao.
Ubijamy jajka, cukier, olej i ekstrakt z wanilii. Obok w miseczce mieszamy wszystkie sypkie składniki – mąkę, proszek do pieczenia, sól, sodę i jeśli chcemy to kakao. Następnie wszystko łączymy (ja mieszam to w Thermomixie). Nie wiem, czy dobrym sposobem będzie użycie tu miksera, bo powstająca masa będzie twarda i może połamać „mieszadełka”. Lepiej będzie zamieszać wszystko widelcem. Na końcu dodajemy marchewkę, orzechy i mieszamy wszystko łyżką.
Smarujemy formę na ciasto masłem, wlewamy masę i wstawiamy do piekarnika na ok. 45 minut na 170-180 stopni (z termoobiegiem). Po wyjęciu, gdy ciasto ostygnie można je polać polewą czekoladową. My lubimy taką z mlecznej czekolady, ale może też być ciemna – to już w zależności od Waszych smaków.
Dzieci bardzo lubią mieszać, więc możecie dać im widelec/ łyżkę i niech Wam pomogą. Mi dzielnie asystowała moja mała pomocnica – ucierała marchewki, mieszała mąkę z resztą towarzystwa i oczywiście na koniec przy przelewaniu masy do formy, oblizywała łyżkę 😉
Ciasto zabieraliśmy na rodzinny obiad, wiec niestety nie mam zdjęć przedstawiających jego „środek”. Zanim sobie przypomniałam o zdjęciu, to z ciasta zostały okruszki 🙂
Nigdy nie jadłam takiego ciasta… Wygląda ok, choć jakoś nie mogę sobie wyobrazić jak może smakować ciasto z marchewką…