Blog dla rodziców nie tylko małych dzieci

Blog dla rodziców nie tylko małych dzieci

Córeczko, kiedyś nie było Cartoon Network, tylko…

Znacie Kapitana Klossa? A Pana Filutka? No dobra, ale Tytusa, Romka i Atomka chyba pamiętacie? Nieee? No to biegusiem do Muzeum Narodowego w Krakowie na wystawę „Teraz komiks!„.

Wystawa jest czynna do 22 lipca 2018 r., więc jeszcze macie sporo czasu. My odwiedziliśmy Muzeum w zeszłym tygodniu w ramach „niedzielnego wyjścia  z domu”. Chcieliśmy też pokazać Poli co czytaliśmy będąc prawie w jej wieku, i jakie bajki mogliśmy „oglądać”, gdy w telewizji nie było kanałów dedykowanych dzieciom, na których bajki leciały 24h/dobę.

Teraz komiks!

Bilety na wystawę możecie kupić na miejscu lub jeśli nie chcecie stać w kolejce (tak jak my), możecie je kupić online. Nie trzeba ich drukować, wystarczy przy wejściu pokazać na smartfonie potwierdzenie zakupu wraz z przypisanym kodem.

Na wystawie zaprezentowane są eksponaty z prywatnej kolekcji p. Wojciecha Jamy – jednego z kuratorów. Jest ich naprawdę sporo (ponad 600) – znajdziecie tu oryginalne prace, książki, gazety, figurki, znaczki, a nawet paczkę gum do żucia z wizerunkiem bohatera komisku 🙂 Wszystkie eksponaty pochodzą z lat 1871r. – 2017r.

Mieliście taki „telewizorek” jak ten na zdjęciu powyżej? 🙂 To był prawdziwy szał! Przykładało się go do oka i po przesunięciu tego czarnego, wystającego na górze pokrętła w „telewizorku” zmieniał się obrazek! Wow, to było coś! 🙂

Dla rodziców jest to wspaniały powrót do czasów dzieciństwa, a dla dzieci – coś zupełnie innego niż bajka w telewizji, choć i tu mogą sobie coś pooglądać 🙂

Dzieciaki mogą dowiedzieć się jak kiedyś powstawał komiks, kim był Kajko i Kokosz, Kleks i jak dawno temu wyglądała Myszka Miki. Mogą zobaczyć pracownię Papcia Chmiela i sfotografować się z wybranym bohaterem.

Z młodszych komiksów znajdziemy tu Jeża Jerzyka i Wilq’a. Ale jednak te starsze, które ukazywały się w „Świecie Młodych” albo na które polowało się w kioskach Ruchu wywołały u nas najwięcej wzruszenia 🙂

Fajnie tak czasem wrócić do czasów swojego dzieciństwa… I przypomnieć sobie to, o czym dawno się zapomniało 🙂

Na zwiedzenie wystawy zarezerwujcie sobie co najmniej godzinkę. A jak się zmęczycie, to na parterze można potem odsapnąć w kawiarni przy pysznej kawie i ciasteczku. Można też wydać parę groszy w muzealnym sklepiku. Tu pobiłam swój rekord – za ołówek z gumką, który Pola wybrała sobie „na pamiątkę”

 

Anna
Annahttps://opiniemamy.pl
Na pokładzie Pan Mąż, 12-latka wkraczająca w okres dojrzewania oraz 4-latek z zaburzeniami integracji sensorycznej. Stosując rady specjalistów i własne, domowe patenty staram się mu pomóc w lepszym funkcjonowaniu. Dzielę się tą wiedzą, bo być może Twoje dziecko też nie jest książkowym ideałem? A może po prostu też mieszkasz w Krakowie i chciałabyś skorzystać z moich krakowsko-rodzicielskich rad? Chodź, zapraszam! Miejsce zawsze się znajdzie!

Podobne wpisy

Najnowsze

Smutna autobiografia Matthew Perry’ego

Nie znam osoby, która nie znałaby serialu "Przyjaciele". I nie znam nikogo, kto by...

Ulubione gry karciane mojego 5-latka

Mam to szczęście, że mój przedszkolak bardzo lubi grać w gry. I to nie...

Nastolatki. Kiedy pozwolić? Kiedy zabronić?

Tytuł tego wpisu to jednocześnie tytuł książki Roberta J.MacKenzie, którą uważam za jedną z...

25 zabaw na przekraczanie linii środka

Przeczytałam kiedyś w książce, że "nic nie dzieje się przypadkiem". Fakt, że Tobiasz był...

Problemy z nastolatką i jak sobie z nimi radzić

Nie spodziewałam się, że okres dorastania mojej córki da nam tak mocno w kość....

Prezent dla 6-latka od Mikołaja

Czy u Ciebie też co roku pojawia się problem, co kupić dzieciom od Mikołaja?...

Inne w tej kategorii

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj