Bajki głównie czytamy lub oglądamy w domu na małym ekranie. Ot, nic w tym nadzwyczajnego. Wyjście do kina – to już jest „coś” – wielki ekran, duże fotele, do tego popcorn – tu już emocje rosną. A gdy mówimy dziecku, że „na bajkę” wybieramy się do wielkiej hali i znani bohaterowie będą tam jeździć na łyżwach, to już jest naprawdę Wielkie Wydarzenie!
Na „Disney On Ice” byłyśmy rok temu i w tym roku nie mogłyśmy tego wydarzenia odpuścić. Kto był, ten wie dlaczego, a kto nie był – niech żałuje! Przedstawienie trwa ok. 2 godzin z 15 minutową przerwą w połowie. Prezentowane są 4 bajki – w tym roku były to: Król Lew, Piotruś Pan oraz Mała Syrenka i Kraina Lodu (dwie ostatnie były też rok temu, ale w innym wydaniu). Przybyłych gości witają (i żegnają na koniec) Myszka Miki, Minnie, Kaczor Donald, Daisy oraz Goofie. Co ważne – wszystko odbywa się w j. polskim, więc rodzice nie muszą się martwić, że dzieci czegoś nie zrozumieją.
Przez 2 godziny oglądamy wspaniałe skróty znanych bajek, przepiękne stroje, dekoracje oraz jazdę na łyżwach na najwyższym poziomie! Piruety, unoszenia, podnoszenia, podskoki, tulupy, czy jak to tam się fachowo nazywa – naprawdę jest na co popatrzeć! Nie trzeba być znawcą łyżwiarstwa, żeby się zachwycić!
Jak się można domyśleć, największy szał radości zapanował, gdy na lód wjechała Anna, a zaraz potem Elsa z „Krainy Lodu„. A gdy księżniczka zaczęła śpiewać „Mam tę moooc!” to dzieciaki na trybunach się dołączyły i śpiewały razem z nią 🙂 Kilka dziewczynek przyszło nawet w strojach Elsy lub chociaż w koszulkach z jej podobizną.
Zdjęcia robiłam jedynie telefonem, więc nie są najwyższych lotów (nie wolno było wnosić aparatów fotograficznych), ale chciałam chociaż tyle pokazać tym z Was, którzy do Krakowa, Katowic, Warszawy, Gdańska, czy Łodzi mieli za daleko i nie mogli dojechać. Może chociaż te kilka telefonowych zdjęć Was zachęci do wybrania się na „Disney on Ice” w 2016 roku 🙂
Moje córki uwielbiają „Krainę Lodu”! Szkoda, że mieszkamy na wsi i nie mamy możliwości uczestniczyć w takim fajnym wydarzeniu .. 🙁