Blog dla rodziców nie tylko małych dzieci

Blog dla rodziców nie tylko małych dzieci

Przepisy na Wielkanocny stół, które oczarują całą rodzinę

*Wpis z 2016 r., edytowany w 2022.

Święta Wielkanocne zawsze jakoś tak szybko mijają.. W dodatku najczęściej polegają na jeżdżeniu od stołu do stołu i napychaniu żołądków ponad granice codziennych możliwości. Ale wiecie co? Dla kogoś, kto lubi gotować, a z rodziną mu dobrze nie tylko na zdjęciu takie święta to fajny czas 🙂

W tym roku na jeden ze świątecznych, wielkanocnych dni zaprosiliśmy wszystkich do nas na obiad. „Wszystkich”, czyli w sumie nas 12 osób – nasza rodzina do dużych nie należy. Ale i tak było to dla mnie wyzwanie organizacyjne, bo nasze mieszkanie nie jest ogromne, ściany nie są elastyczne i ilość krzeseł jakimi dysponujemy to 6 sztuk. Na szczęście stół mamy rozkładany, talerzy i sztućców wystarczyło dla wszystkich, a brakujące krzesła pożyczył brat.

Największym problemem było dla mnie drugie danie. Zupa to wiadomo – jak Wielkanoc to musi być żur! Z jajeczkiem, kiełbasą białą i ziemniakami. Jako danie główne chciałam podać indyka, ale bałam się, że chociaż upiekę go w całości, to nie starczy dla wszystkich. A do piekarnika przecież 2 nie wejdą..

Moje wielkanocne danie główne

I jak zwykle przy problemach kulinarnych z serii „Co by tu zjeść?” z pomocą przyszła moja ulubiona strona, którą wszystkim polecam – Kwestia Smaku. Nie chciałam spędzić 2 dni w kuchni, więc szukałam czegoś w miarę mało czasochłonnego i Wielkanocnego. W moim domu rodzinnym z reguły na wielkanocnym stole stawał indyk w różnej postaci i tę tradycję chciałam podtrzymać. Finalnie stanęło więc na Roladzie z indyka z suszonymi pomidorami, cukinią i fetą.

Miałam trochę pietra, bo nigdy wcześniej nie piekłam indyka owiniętego szynką parmeńską. A ten taki właśnie miał być. Za to pamiętam z Masterchefa jak Michael Moran mówił, że upieczenie kurczaka w szynce parmeńskiej, tak aby mięso nie było suche albo surowe jest bardzo trudne.

Trochę się bałam co zrobię, jak okaże się, że mięso po upieczeniu jest do d…., ale na szczęście tak się nie stało. Indyk wyszedł przepyszny! Jeśli chodzi o przepis, to zmieniłabym nieco proporcje składników. Farszu wyszło mi zdecydowanie za dużo, pomimo tego, że miałam 2 filety. Jeden ważył ok. 800 dag i tego zrobiłam rzeczywiście tak, że rozbiłam go tłuczkiem, na środku ułożyłam farsz i zawinęłam. Natomiast drugi filet był dużo większy. Ważył prawie 1,5 kg i nie za bardzo dało się go rozbić, bo był „gruby”. Rozcięłam go więc w połowie robiąc „kieszonkę” i do niej włożyłam farsz. Danie wyszło pyszne i na pewno jeszcze kiedyś je powtórzę!

Przepis na mazurek czekoladowy

Jeśli chodzi o ciasta to tradycyjnie, chyba już 3-ci rok z rzędu zrobiłyśmy z Polą mazurka czekoladowego. Jest prosty i pyszny! Nie potrzeba do niego wyszukanych składników. Wszystkie można dostać w najbliższym sklepie spożywczym. Aby go zrobić będziesz potrzebować:

Kruchy spód

  • 300 g mąki pszennej
  • 200 g masła (1 kostka)
  • 80 g cukru pudru
  • 1 opakowanie cukru z wanilią
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • 3 żółtka

Masa

  • 5 łyżek dżemu z czarnej porzeczki
  • 2 opakowania polewy czekoladowej (u mnie mlecznej)
  • 100 ml śmietany 30%

Do dekoracji mazurka

  • pisaki do dekoracji
  • kilka migdałów bez skórki

Mąkę wymieszaj z cukrem, cukrem waniliowym i proszkiem do pieczenia. Dodaj masło i żółtka. Zagnieć ciasto, owiń folią i wstaw do lodówki na 30 minut. Formę na mazurek wyłóż papierem do pieczenia (u mnie ma wymiar ok. 24 x 35 cm). Wyjmij ciasto z lodówki, rozwałkuj i ułóż na spodzie formy zawijając boki do wysokości ok. 2 cm. Nakłuj ciasto widelcem i wstaw do piekarnika nagrzanego do 190 stopni na 20 minut. Po tym czasie wyjmij ciasto i przestudź je. W między czasie rozpuść polewy w kąpieli wodnej i dodaj do czekolady śmietankę. Posmaruj ciasto dżemem, a na to wylej czekoladę. Odstaw na 2 godziny do ostygnięcia, udekoruj według własnego pomysłu.

Największym wyzwaniem dla mnie przy mazurku jest zawsze zawiniecie brzegów, żeby ładnie wyglądały. Męczę się z tym rok w rok, ale może w końcu przyjdą takie święta Wielkanocne, że wyjdzie mi to tak jakbym chciała? 🙂

Najlepszy sernik na Wielkanoc

Ale nie samym mazurkiem człowiek w Święta Wielkanocne się objada. Skorzystałam ponownie z przepisów Kwestii Smaku i zrobiłam 2 serniki: sernik z ricotty i sernik z masą makową i kawałami czekolady. Oba wyszły przepysznie, choć oba musiałam nieco dłużej piec (ok. 10-15 minut). Ten drugi sernik zrobiłam też w większej formie – takiej o średnicy 26-27 cm i wcale nie wyszedł za cienki.

Niestety moja mama ciast nie piekła. Nie miałam więc skąd czerpać wiedzy na temat cukiernictwa. Na święta ciasta mama zawsze zamawiała w cukierni lub u kogoś znajomego. Nie było u mnie tradycji pieczenia wielkanocnej baby, ani mazurka. Nie piekłam też w dzieciństwie ciasteczek, czy muffinek. Babcię miałam jedną, ale ona też za specjalnie w cukiernictwo się nie bawiła. Więc wszystkie moje „słodkości” pochodzą z przepisów z książek lub Internetu.

Jeśli miałabym wskazać ciasto, które było lepsze to pomimo tego, że bardzo lubię ciasta z masą makową, to jednak sernik z ricotty był chyba pyszniejszy! I szybciej zniknął 😉

Moje Wielkanocne tradycje rodzinne

Sama zaczęłam piec dopiero, gdy pojawiła się Pola. Początkowo były to babeczki robione z gotowych „zestawów”, które można kupić w sklepie spożywczym. Potem dopiero zaczęłam piec proste ciasta z przepisów znalezionych w Internecie lub w gazecie. I nagle okazało się, że jak się ma dobry przepis, to wychodzi ciasto, a nie zakalec! Pola bardzo lubi asystować w kuchni i to ona często zachęcała mnie do zrobienia ciasta, czy upieczenia ciasteczek. Zaczynałyśmy od bardzo prostych i tak się rozkręciłyśmy, że aż mąż musiał nas stopować. Bo ktoś musiał zjadać te pyszności, które co weekend lądowały na stole ..

*edit rok 2022. Ostatnie święta Wielkanocne upłynęły nam pod znakiem sernika z musem bazyliowym, również z Kwestii Smaku, który jest absolutnie genialny! Jeśli lubisz delikatnie cytrynowy smak sernika to ten powinien Ci zasmakować! W tym roku również go będę robić, bo nie wyobrażam sobie świąt Wielkanocnych bez niego 😀

A co Wy piekliście/ gotowaliście w święta? Pochwalcie się 🙂

Anna
Annahttps://opiniemamy.pl
Na pokładzie Pan Mąż, 12-latka wkraczająca w okres dojrzewania oraz 4-latek z zaburzeniami integracji sensorycznej. Stosując rady specjalistów i własne, domowe patenty staram się mu pomóc w lepszym funkcjonowaniu. Dzielę się tą wiedzą, bo być może Twoje dziecko też nie jest książkowym ideałem? A może po prostu też mieszkasz w Krakowie i chciałabyś skorzystać z moich krakowsko-rodzicielskich rad? Chodź, zapraszam! Miejsce zawsze się znajdzie!

Podobne wpisy

Majówka 2024 za granicą

Najnowsze

Jak koraliki do prasowania z Ikea zrobiły mi dzień

Jakiś czas temu Tobi przyniósł z przedszkola "miecz" zrobiony z kolorowych elementów. Na pytanie...

Wakacje z dziećmi – czym się kierować przy wyborze...

No właśnie. Czym się kierować wybierając hotel, gdy na wakacje jedziemy z dziećmi? A...

Najpiękniejsza bajka o miłości dla dzieci

To jest absolutnie najpiękniejsza książka o miłości! Kupiłam ją jakiś czas temu z myślą...

Smutna autobiografia Matthew Perry’ego

Nie znam osoby, która nie znałaby serialu "Przyjaciele". I nie znam nikogo, kto by...

Ulubione gry karciane mojego 5-latka

Mam to szczęście, że mój przedszkolak bardzo lubi grać w gry. I to nie...

Nastolatki. Kiedy pozwolić? Kiedy zabronić?

Tytuł tego wpisu to jednocześnie tytuł książki Roberta J.MacKenzie, którą uważam za jedną z...

Inne w tej kategorii

Komentarze

  1. Dzięki za przepis na mazurek. Jest prosty i takiego właśnie szukałam 🙂 Mam nadzieję, że wszystkim będzie smakował.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj