W tym roku życzenia noworoczne „Niech Nowy Rok będzie lepszy od tego, który się kończy” nabrały zupełnie nowego znaczenia… Rok 2016 nas nie rozpieszczał. Zleciał szybko, ale obfitował w wiele stresujących i smutnych momentów, które przyćmiły te lepsze chwile..
ROK 2016
… nie zaczął się źle. W zasadzie pierwsze półrocze nie było takie najgorsze, mogłabym nawet napisać, że zaczął się całkiem nieźle, bo już w drugim tygodniu stycznia okazało się, że jestem w ciąży! Ale drugie półrocze nie było już takie wesołe… ech.. wolę nawet nie wymieniać przykrości jakie nam przyniósł. Skreślam w kalendarzu dni i czekam na ten Nowy Rok 2017 z nadzieją, że naprawdę będzie lepszy od tego, który jutro będziemy żegnać. Tyle osób odeszło, wymieniając chociażby George Michael’a, Carrie Fisher, Marię Czubaszek.. Nam też zabrał coś bardzo cennego.. Mam nadzieję, że limit łez, smutku i stresu wyczerpaliśmy na następne 10 lat i teraz będzie już tylko lepiej.. Bo czy może być coś gorszego od śmierci własnego dziecka?
Wiem, że nowy rok może nie być dla nas najprostszy, bo przed nami wyniki badań genetycznych Nadii, a co za tym idzie być może in vitro lub inne leczenie.. Pewnie będzie trochę stresu, ale wierzę, że jakoś przez to przejdziemy i damy radę! Przede mną też wyniki badań genetycznych onkologicznych (ze względu na nowotwory w rodzinie) i tu też będzie stres i to nie mały. I trudna decyzja przede mną.. Ale póki co, czekam na wizytę u genetyczki, którą mam w przyszłym tygodniu i wtedy powiem Wam coś więcej na ten temat.
A póki co, trzymajmy wszyscy kciuki, aby 2017 rok był rzeczywiście lepszy, spokojniejszy i szczęśliwszy od 2016. W naszym życiu, i w życiu naszego kraju 🙂