Na to śniadanie moje dzieci czekają całą zimę i wiosnę 🙂 To wakacyjne śniadanie nie wymaga długich przygotowań, używania piekarnika, a jego sekret tkwi w sezonowych owocach! Przepis jest banalnie prosty i co fajne, można go dostosować do podniebienia każdego domownika. Moje dzieci są fanami wszelakich owoców, a Tobiasz najbardziej lubi te kwaśne! Dlatego parę lat temu posadziłam w ogrodzie czerwoną porzeczkę, a chwilę wcześniej zasadziliśmy żółte maliny i borówkę amerykańską.
Resztę owoców kupuję najczęściej na targu albo w sklepie. „Resztę”, czyli banany, truskawki, czereśnie, jabłka, gruszki, nektarynki, czy morele. Dodać do tego wakacyjnego śniadania możecie wszystko to, co lubicie najbardziej. Największy wybór owoców jest w okresie letnim, dlatego staramy się wtedy jak najczęściej jeść to nasze „wakacyjne śniadanie”. Niestety z owocami mrożonymi już tak nie smakuje…
Jeśli będziecie dobierać owoce do Waszej wersji „wakacyjnego śniadania” to polecam zwrócić uwagę nie tylko na smak owoców, ale i na ich właściwości zdrowotne. Być może uznacie, że Wy, albo Wasze dzieci powinny dostać czegoś więcej do swojej miseczki niż pozostali domownicy? W moim przypadku wszystko co działa dobrze na walkę z cholesterolem i wzmocnienie włosów i paznokci ląduje w dużej ilości!
Właściwości owoców
Czerwona porzeczka zawiera wiele cennych składników, takich jak chociażby magnez, wapń, żelazo, fosfor i potas oraz witamin: A, E oraz K. Wzmacnia układ odpornościowy, poprawia pracę układu pokarmowego, łagodzi zaparcia, zwalcza infekcję – obniża gorączkę i zmniejsza kaszel, pomaga w walce ze złym cholesterolem, poprawia stan skóry i włosów… I tak można by jeszcze długo wymieniać!
Borówka amerykańska również wspomaga pracę układu pokarmowego, ale bardziej znana jest ze swoich właściwości poprawy pamięci, zmniejszania ryzyka nadciśnienia, zapobiegania nowotworom i wspomagania pracy oczu! Z witamin zawiera A, C, E, B6 i K, a także m.in. wapń, żelazo, magnez, kwas foliowy, cynk, sód, fosfor i potas.
Banany. Zawierają witaminy A, B, C i E oraz potas, magnez, fosfor, wapń, sód, mangan, żelazo, cynk i miedź. Banany obniżają ciśnienie, łagodzą bóle miesiączkowe, pozytywnie wpływają na psychikę i działają uspokajająco, łagodzą objawy zgagi i biegunki, wspomagają odchudzanie, zapobiegają powstawaniu zmarszczek, pomagają w leczeniu anemii… I tu również można by długo wymieniać pozytywy płynące z jedzenia bananów 🙂
Morele. To akurat owoce, za którymi moje dzieci nie przepadają i nie zjedzą ich tak po prostu. Ale jak wkroję je do śniadania, to zjedzą bez problemu. Dlatego też ta wersja śniadania wakacyjnego jest fajna, ponieważ można w nim przemycić wiele owoców, których dzieci na co dzień nie jedzą! A wiesz,że morele mają aż 3 razy więcej beta-karotenu niż zwykłe brzoskwinie? Dzięki temu ochraniają skórę przed procesem starzenia, zresztą dobrze działają na skórę twarzy na wielu płaszczyznach. Morele zaleca się m.in. osobom, które mają problem z trądzikiem! Ponadto regulują ciśnienie, pomagają w walce ze „złym” cholesterolem oraz w diecie, czyszczą nerki i usprawniają ich pracę! Jak większość owoców, również zawierają witaminy A, B i C, a także fosfor, potas, wapń i żelazo.
Nektarynki. Zawierają witaminy A, B i C oraz magnez, cynk, fosfor, miedź i żelazo. Wspierają układ immunologiczny, dodają energii, wzmacniają wzrok, układ sercowo-naczyniowy, pomagają też w walce ze stresem i zmęczeniem. Wspierają też odchudzanie.
Maliny. W ogrodzie posadziliśmy czerwone i żółte, ale te pierwsze coś nie chcą owocować, za to żółte rosną jak dzikie! Od czerwca do września praktycznie codziennie obrywamy po kilkanaście owoców i jemy prosto z krzaczka 🙂 Maliny zawierają wiele witamin w tym m.in. B, C, E i K. Oprócz tego są bogate w potas, wapń, magnez, sód, cynk i żelazo. O właściwościach herbaty z malinami w okresie przeziębienia wie chyba każdy. Ale czy wiesz, że napar z liści i owoców maliny może pomóc przy bólach w okresie miesiączki? Maliny wspomagają też odchudzanie, obniżają ciśnienie i wykazują działania przeciwnowotworowe. Mają też niski indeks glikemiczny.
Czereśnie. Podobnie jak arbuz, składają się głównie z wody. Ale mimo to zawierają witaminy A, C, E i K, kwas foliowy, tiaminę, niacynę oraz wapń, żelazo, fosfor, potas, jod, cynk i magnez. Wzmacniają skórę, mają właściwości przeciwzapalne, zmniejszą ryzyko rozwoju niektórych chorób np. cukrzycy, nadciśnienia, czy zapalenia stawów. Czereśnie zawierają dużo błonnika, co pozwala zapobiegać zaparciom. A jak wiadomo, ta dolegliwość często dopada dzieci (przynajmniej moje).
Idąc do sedna… Poniżej znajdziesz przepis na ulubione śniadanie moich dzieci – „śniadanie wakacyjne„. Składniki wystarczą na przygotowanie 2 porcji.
Wakacyjne śniadanie – przepis:
- Jogurt naturalny najlepiej grecki lub inny gęsty 400 ml
- 1 miękki banan
- po garści dowolnych owoców – większe jak jabłka, morele, truskawki kroimy na mniejsze kawałeczki lub w kostkę, owoce typu winogrona kroimy na pół, a borówki, maliny, porzeczki zostawiamy w całości.
- 2 łyżki wiórków lub płatków kokosowych.
W blenderze zmiksuj jogurt z bananem i rozlej do 2 miseczek. Ułóż na jogurcie wybrane owoce, posyp wiórkami lub płatkami kokosowymi. Smacznego!