Gdy ponad dekadę temu polecieliśmy w podróż poślubną do Tajlandii, nie spodziewaliśmy się, że tamtejsza kuchnia aż tak nas oczaruje. Rok wcześniej byliśmy w Meksyku i przez moment to kuchnia meksykańska była naszą ulubioną. Ale stety niestety, okazało się, że w kulinaria to Tajowie potrafią lepiej! Wróciliśmy do Polski i tajskie curry wjechało na stałe do naszego menu!
Curry jest potrawą szybką i banalnie prostą. Jako dodatki służy mi to, co akurat mam w lodówce. Może to być fasolka szparagowa, papryka, szpinak, dynia, pomidory.. Najczęściej jemy z indykiem lub cieciorką. Fanami krewetek nie jesteśmy, a w takiej wersji podobno też smakują wybornie!
Podstawowe składniki tajskiego curry
To, co jest wspólne dla każdego curry to mleko kokosowe i kolendra. Mleko kupuję najczęściej w Lidlu, w kartonie o pojemności 500 ml. Pokazywałam je kilka razy na Stories. Ma najlepszy skład i do tego dobrą cenę! Można je też kupić na allegro z niewiele niższą ceną. No i bez zielonej kolendry tajskie curry nie będzie smakowało tak dobrze! Czerwoną pastę curry kupuję w dużych supermarketach na dziale „kuchnie świata”.
Curry z indykiem, szpinakiem i czerwoną papryką
Potrzebujesz:
- puszka mleka kokosowego 400 ml
- 40 dag piersi z indyka
- 1 czerwona papryka
- 2 spore garście liści szpinaku baby
- 2 łyżki czerwonej pasty curry
- 1 ząbek czosnku
- korzeń imbiru ok 1 cm
- zielona kolendra
Jak przygotować szybkie tajskie curry?
Indyka pokrój w kostkę, włóż do miski, wymieszaj z łyżką czerwonej pasty curry i odstaw na pół godziny. Paprykę pokrój w kostkę. Na rozgrzaną patelnię daj drugą łyżkę pasty curry i chwilę podsmaż. Dodaj mięso, wyciśnięty przez praskę czosnek i starty na małych oczkach tarki imbir. Wszystko wymieszaj i podsmażaj do zrumienienia się mięsa. Na koniec dorzuć paprykę i wlej całe mleko kokosowe. Dorzuć szpinak, wymieszaj i zmniejsz ogień. Przykryj patelnie pokrywką i gotuj przez ok. 15-20 minut. Podawaj z ryżem i liśćmi kolendry.
I szybkie tajskie curry gotowe! 🙂
Smacznego!
-> Jeśli szukasz innych przepisów na szybki obiad, to zobacz post, w którym polecałam makaron z cukinią i suszonymi pomidorami. A jeśli nie wiesz co zrobić z kaszą gryczaną to zerknij TU.