Blog dla rodziców nie tylko małych dzieci

Blog dla rodziców nie tylko małych dzieci

Czy obrazkowy plan dnia jest dla każdego?

Jeśli obserwujesz mój fanpage lub instagram, to pewnie wiesz, że pomimo tego, że Tobek chodził wcześniej do żłobka – przygoda z przedszkolem nie zaczęła się u nas dobrze. Zwłaszcza poranki bywały ciężkie.. Płacz przy rozstaniu przed placówką, a w domu ogólnie „problemy” z ubraniem się, umyciem zębów itp. Próbowałam różnych patentów i nic. I wtedy przypomniałam sobie obrazkowy plan dnia, który kiedyś pokazywała w swoich Social Mediach Basia Słok. U niej pomógł przy dwójce dzieci, więc u mnie przy jednym może też da radę?

Jak wygląda nasz dzień?

W niektórych domach najcięższą porą dnia są wieczory. Dziecko nie chce wtedy iść spać, usypianie zajmuje rodzicom dużo czasu i powoduje nerwa. U nas najgorzej bywało rano. Mój 3-latek wstawał i chciał się bawić. Nie chciał się ubrać, zejść na śniadanie.. A jak już zszedł to zaraz pytał, czy może sobie włączyć bajkę. Namówienie go na śniadanie i potem umycie zębów to było kombinowanie i używanie sprytnych podchodów. Jeśli się udało, to potem jeszcze była walka o ubranie butów, czasem zawodzenie po drodze, bo wybrałam nie tę drogę, którą on chciał jechać i na koniec wysłuchiwanie płaczu pod przedszkolem „Nie chcę iść do przedszkolaaaa… Chcę do domkuuuuuu!„.

Nie skłamię jak powiem, że gdy zostawiałam go w placówce i jechałam do pracy to jakby mi ktoś ciężar z pleców zabrał. Ta walka od 6:30, czy 7 rano, proszenie, szukanie nowego fortelu, żeby nakłonić Tobka do ubrania, to wszystko powodowało, że jeszcze się dzień dobrze nie zaczął, a ja już byłam zmęczona. Psychicznie. A między tym wszystkim musiałam jeszcze sama się ubrać, wymalować i zrobić śniadanie. I je zjeść, bo ja z tych, co bez śniadania z domu nie wyjdą.

Popołudnia i wieczory są dużo „prostsze”. Tobek nie ma większych problemów z pójściem spać, a popołudniami najczęściej się bawimy w domu albo w ogrodzie. Wszystko w zależności od pogody. No i chęci Tobka. Na wyjście na plac zabaw nie zawsze ma ochotę, bo na placu są huśtawki, a nasz zbój ma z nimi wielki problem. Kiedyś na sam ich widok wpadał w histerię. Teraz trochę się to u niego wyciszyło, ale nie lubi patrzeć jak ktoś się huśta i huśtawki omija wielkim łukiem. A że plac zabaw kojarzy mu się z huśtawkami, to często po prostu zostawaliśmy w ogrodzie, bo Tobek nie chciał nigdzie iść.

Komu może pomóc plan dnia?

Gdy wpadłam na pomysł zrobienia obrazkowego planu dnia dla dziecka, przypomniałam sobie, że kiedyś gdzieś czytałam, że plan dnia pomaga dzieciom, które mają problemy z przejściem z jednej aktywności w drugą. A według mnie to właśnie mogło być powodem płaczu Tobka przed rozstaniem się ze mną i wejściem do przedszkola! Gdy szukałam informacji na temat tego, jak się zabrać za planowanie, to wyczytałam, że plan dnia pomaga też dzieciom, które:

  • nie potrafią sobie same zorganizować czasu i rodzic ciągle musi im podsuwać pomysły, co mogą teraz zrobić i w co się bawić;
  • mają problemy z pojęciem czasu – trudno im zrozumieć takie pojęcia jak „dziś”, „jutro”, „później” , „wcześniej” itp;
  • pomaga też dzieciom, które mają trudności ze zrozumieniem kierowanych do nich poleceń;
  • i tym, które chodzą do placówek i od poniedziałku do piątku funkcjonują bez zarzutu, a w weekendy są niespokojne i roztargnione;
  • pomaga też dzieciom, które mają tendencję do narzucanie innym swojego pomysłu na zabawę, czy spędzanie czasu i nie są „chętne” do wprowadzania zmian (to też nasz problem!).

Od czego zacząć obrazkowy plan dnia?

Ponieważ w rysowaniu jestem kiepska, to zaczęłam od stworzenia bazy rysunków. Posłużyłam się tu Canvą, bo to w sumie jedyne miejsce, które znam i w którym wiedziałam, że znajdę gotowe rysunki. Niestety duża ich część jest dostępna w wersji płatnej, a ja korzystam z bezpłatnej*. Chwilę pomyślałam co będzie mi potrzebne i jakie czynności wykonuje Tobek od rana do wieczora. Nie było łatwo znaleźć obrazki symbolizujące niektóre czynności i tak naprawdę ten etap zajął mi sporo czasu. Gdybym wtedy wiedziała, że można go pominąć i skorzystać z gotowej bazy obrazków, miałabym 2 wolne wieczory dla siebie więcej.. No, ale ta wiedza przyszła potem, o czym za chwilę..

Potem rysunki wydrukowałam, zalaminowałam (używam najprostszego laminatora marki Tracer), wycięłam i razem z Tobkiem poprzyklejałam do nich małe rzepy, które kiedyś kupiłam na allegro. Etap laminowania i przyklejania rzep był dla mojego 3-latka chyba najciekawszy!

Obrazkowy plan dnia wycinanie obrazków
Obrazkowy plan dnia przyklejanie rysunków
Obrazkowy plan dnia przyklejanie rzep
Obrazkowy plan dnia moje rysunki
Obrazkowy plan dnia moje ikonki
Moje rysunki z Canvy.

W między czasie porozmawiałam z Tobkiem o tym, co jest na naszych obrazkach. Przykleiliśmy je do planszy w odpowiedniej kolejności i na tym jakby zainteresowanie Tobka się skończyło. Wolał bawić się autami niż omawiać swój kolejny dzień. Swoją porażką „pochwaliłam się” na Instagramie i wtedy odezwała się do mnie Mariola z Rysunkowomi. No i okazało się, że popełniłam kilka podstawowych błędów…

Jak prawidłowo stworzyć obrazkowy plan dnia dziecka?

Mariola odesłała mnie do swojego kursu „Tworzenie planów z dziećmi w wieku 2-9 lat„, z którego dowiedziałam się m.in. że cały plan powinnam układać z synem! Że powinien uczestniczyć w jego tworzeniu od początku do końca, a nie wyrywkowo. Chodzi o to, żeby czuł, że to jest JEGO plan.

Kurs Marioli składa się z 2 części. Każda trwa ok. godziny. Mariola tłumaczy od czego zacząć, jak rozmawiać z dzieckiem przy tworzeniu obrazkowego planu dnia i jak go zachęcić do uczestnictwa w „pracach” przy planie. Muszę przyznać, że bardzo mi to pomogło i pokazało, jakie błędy popełniłam. Mariola pokazuje jakie plany tworzyła na początku z dziećmi i jakie plany jej chłopcy mają teraz. Opowiada też o tworzeniu prostych, obrazkowych checklist, które mogą pomóc dziecku na przykład przy pakowaniu tornistra do szkoły albo plecaka na basen. Jeśli tak jak ja, jesteś noga jeśli chodzi o rysowanie to możesz skorzystać z jej bazy ikonek.

Obrazkowy plan dnia dziecka rysunkowomi
Obrazkowy plan dnia baza rysunkowomi
Obrazkokwy plan dnia rysunki rysunkowomi
Rysunki z bazy Rysunkowomi

*Edit: Możesz też skorzystać z mojego zestawu kolorowych obrazków, który znajdziesz w sklepie OpinieMamy tutaj -> Obrazkowy Plan Dnia – obrazki. Ikonek jest w nim ponad 200! W zestawie jest też kilka pustych „okienek” na wypadek, gdybyś potrzebowała jakiegoś symbolu, którego nie ma na wydrukowanych kartach. W takiej sytuacji możesz też do mnie napisać, a postaram się dołączyć taki obrazek do zestawu i wysłać go do Ciebie! Zestaw powstał w marcu 2023 w odpowiedzi na bardzo duże zainteresowanie moim pierwszym, bardzo prostym zestawem, do którego link znajdziesz na samym dole. Postanowiłam go rozbudować i do jego stworzenia użyłam obrazków stworzonych przez indonezyjską graficzkę dziecięcą 🙂 W zestawie znajdują się obrazki pogrupowane w kilka kategorii, dzięki czemu łatwiej jest znaleźć to, czego się szuka.

obrazkowy plan dnia
Duży zestaw obrazków do planowania dnia, tygodnia.

Mariola tak jak ja i Ty jest mamą, która chciałaby móc wypić ciepłą kawę i mieć w miarę ogarnięte mieszkanie. Bo umówmy się, przy dzieciach ciężko zachować ciągle porządek. Swoim doświadczeniem i wiedzą dzieli się z innymi mamami na bezpłatnych wyzwaniach, które organizuje od czasu do czasu na swojej stronie. Jest autorką kursów i wyzwań dla mam m.in. o tym, jak zachęcić dzieci do sprzątania w domu i jak utrzymywać porządek w szafach. Na jej stronie możecie też kupić zestawy układanek półkulowych oraz różnej wielkości bazy ikonek. Zresztą wszystkie jej produkty dla rodziców znajdziecie pod tym adresem.

Największa baza ikonek Marioli zawiera ponad 200 obrazków! Obrazki Marioli są czarno-białe i jeśli ma się dziecko, które lubi i umie rysować, to można mu dać ikonki do pokolorowania. Ja niestety pominęłam ten etap, bo Tobek nie przepada za kredkami. I zapewne pokreśliłby tylko rysunki łącznie ze stołem, a potem trudno byłoby stwierdzić, co rysunek przedstawia. Dlatego jako alternatywę, sama przygotowałam obrazki kolorowe 🙂 Ikonki czarno-białe mają za to jeden, niewątpliwie wielki plus – zużywają mało tuszu w drukarce, a musisz wiedzieć, że warto mieć kilka sztuk tego samego rysunku. Bo takie na przykład mycie zębów, czy rąk wykonuje się więcej niż raz dziennie. Poza tym jeśli ma się więcej niż jedno dziecko, to dla każdego trzeba zrobić osobny plan dnia.

Ikonki są fajne, bo można wykorzystać je nie tylko przy tworzeniu obrazkowego planu dnia, ale i przy tworzeniu kalendarza z dziećmi, czy checklist. U nas posłużyły ostatnio do jeszcze czegoś innego, ale o tym napiszę następnym razem 🙂

Od czego zacząć?

Zgodnie z tym, co sugerowała na kursie Mariola zaczęłam od rozmowy z Tobkiem na temat tego, co robimy jak wstaniemy. Tu mój 3-latek bezbłędnie powiedział co i kiedy robi po tym, jak wstanie. Pełen sukces! Potem razem wybraliśmy ikonki z obrazkami symbolizującymi dane czynności i razem je przykleiliśmy. Przez dwa pierwsze dni wszystko szło super. Ale potem trochę nam się plan zaczął rozjeżdżać. Tobek w tym czasie się pochorował i siedzieliśmy w domu. I niby każdy dzień wyglądał podobnie, ale np. nagle się okazywało, że czegoś tam nie mamy w lodówce, więc musiałam z nim jechać do sklepu. A tego na planie nie było!

Potem z kolei zapomniałam w piątek zmienić plan na sobotę. A jak jesteśmy wszyscy w domu to już inaczej funkcjonujemy… Potem Tobiś poszedł do przedszkola i na chwile w ogóle zapomniałam o planie, a raczej o jego aktualizacji. Mea culpa! I tu wyszedł mój brak konsekwencji, z którym staram się walczyć, ale jak widać, nie zawsze z sukcesem.

Obrazkowy plan dnia rano i wieczór
Nasz obrazkowy plan dnia
Obrazkowy plan dnia na szafce

Ciekawe jest to, że gdy byłam nastolatką, to kochałam kalendarze i planowanie! Wszystko w nich zapisywałam, w pokoju miałam wszystko poukładane i generalnie cała byłam „poukładana”. A potem przyszło dorosłe życie.. Częsta gonitwa, żeby z pracy zdążyć po dzieci, po drodze zrobić zakupy, a w domu pamiętać o nastawieniu prania, kolacji i przysłowiowych kasztanach do szkoły 😀 Z tego wszystkiego zaczęłam coraz mniej zaglądać w swój kalendarz, bo niby „wszystko przecież pamiętam”. Zdarzało się, że wyjmowałam go w domu, żeby coś w nim zapisać i potem zapominałam schować go do torebki. A jak go nie miałam przy sobie, to nie miałam jak zapisać tego, co akurat się urodziło tego dnia .. I w tym roku szczerze mówiąc mój kalendarz jest tak pusty jak chyba nigdy wcześniej.. Ale biere się za siebie i obiecuje sobie, że to się zmieni w 2022! Trzymajcie mnie za słowo! 🙂

Jakie błędy popełniłam tworząc obrazkowy plan dnia?

No cóż, było ich kilka. Jednym z nich było to, że za bardzo szczegółowo podeszłam do tematu. Przygotowując obrazki w Canvie zrobiłam np. kilka wersji zup i śniadań. Symbol małpek miał oznaczać grę w spadające małpki, a symbol autek – zabawę autami. Tym samym mocno wpłynęłam na to, JAK się będziemy bawić i wydłużyłam plan. Zamiast jednej ikonki symbolizującej zabawę, mieliśmy na tablicy np. 4. Jeśli w porze obiadu przykleiłam ikonkę z zupą w kolorze pomarańczowym, Tobek nie chciał zjeść innej zupy niż pomarańczowa. Musiałam więc przygotować nowy obrazek, sam talerz i sztućce i wytłumaczyłam mu, że to będzie oznaczało „obiad”. Co ciekawe, gdy na tablicy pojawiła się niebieska piżama, a on miał ubrać szarą, wcale nie protestował.. No i bądź tu mądrym!

Podsumowanie

Przez mój brak konsekwencji, obrazkowy plan dnia mojego synka wisiał sobie przez dłuższy czas bez żadnych zmian. I w sumie rzadko do niego zaglądaliśmy. ALE! Ale muszę przyznać, że dzięki niemu Tobiś nauczył się, że zanim zejdziemy na śniadanie trzeba się ubrać. Że po śniadaniu trzeba umyć zęby i dopiero potem można się bawić, czy oglądać bajkę. Wcześniej, gdy się obudził to chciał się bawić, przed śniadaniem trudno było go czasem namówić do tego, żeby zdjął piżamę. Teraz poranki pod tym względem są naprawdę dużo lepsze, choć nie powiem, że proste, bo pojawiają się inne problemy.. Jeśli śledzisz mój fanpage to mniej więcej wiesz, co się u nas dzieje. A jeśli nie, to niedługo przeczytasz o tym tutaj.

Ta „nauka” porannego planu przyszła mu naprawdę szybko i nie ukrywam, że to mnie bardzo zaskoczyło. Oczywiście na plus! Z popołudniami nie mieliśmy problemu, ale na ten okres dnia też mamy ustalony obrazkowy plan dnia. Planuję na grudzień przygotować dla Tobka kalendarz! Głównie ze względu na to, że będzie się wtedy dużo działo! Mikołaj, święta, choinka.. Zobaczymy co nam z tego wyjdzie 🙂

Na koniec mam dla Ciebie dobrą wiadomość 🙂 Jeśli chcesz stworzyć Obrazkowy Plan Dnia Twojego dziecka, a nie chcesz popełnić błędów tak jak ja, to mam dla Ciebie dobrą wiadomość! Na hasło „opiniemamy” możesz zgarnąć 10% zniżki na kurs Marioli o „Tworzeniu Planów z Dziećmi 2-9 lat„, w którym Mariola krok po kroku pokaże Ci jak się zabrać za plan. A jeśli tak jak ja, nie masz zdolności plastycznych to jej bazę rysunków też kupisz z takim samym rabatem! To co, wchodzisz w to? Rabat nie ma ograniczeń czasowych i działa od 13.10.2021 do odwołania.

Gdybyś chciała pobrać mój prosty zestaw obrazków do tworzenia obrazkowego planu dnia, który stworzyłam z obrazków z Canvy to kliknij tu -> Pobieram.

A na deszczowe popołudnia proponuję moje bestsellerowe Zabawy grafomotoryczne – Połącz linie, dzięki którym będziesz miała czas na wypicie ciepłej kawy, a Twoje dziecko bawiąc się, poćwiczy spostrzegawczość, koncentrację i motorykę małą! 🙂

#współpraca

Anna
Annahttps://opiniemamy.pl
Na pokładzie Pan Mąż, 12-latka wkraczająca w okres dojrzewania oraz 4-latek z zaburzeniami integracji sensorycznej. Stosując rady specjalistów i własne, domowe patenty staram się mu pomóc w lepszym funkcjonowaniu. Dzielę się tą wiedzą, bo być może Twoje dziecko też nie jest książkowym ideałem? A może po prostu też mieszkasz w Krakowie i chciałabyś skorzystać z moich krakowsko-rodzicielskich rad? Chodź, zapraszam! Miejsce zawsze się znajdzie!

Podobne wpisy

Majówka 2024 za granicą

Najnowsze

Jak koraliki do prasowania z Ikea zrobiły mi dzień

Jakiś czas temu Tobi przyniósł z przedszkola "miecz" zrobiony z kolorowych elementów. Na pytanie...

Wakacje z dziećmi – czym się kierować przy wyborze...

No właśnie. Czym się kierować wybierając hotel, gdy na wakacje jedziemy z dziećmi? A...

Najpiękniejsza bajka o miłości dla dzieci

To jest absolutnie najpiękniejsza książka o miłości! Kupiłam ją jakiś czas temu z myślą...

Smutna autobiografia Matthew Perry’ego

Nie znam osoby, która nie znałaby serialu "Przyjaciele". I nie znam nikogo, kto by...

Ulubione gry karciane mojego 5-latka

Mam to szczęście, że mój przedszkolak bardzo lubi grać w gry. I to nie...

Nastolatki. Kiedy pozwolić? Kiedy zabronić?

Tytuł tego wpisu to jednocześnie tytuł książki Roberta J.MacKenzie, którą uważam za jedną z...

Inne w tej kategorii

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj