21 najdroższych prezentów od Mikołaja

Dziś będzie wpis po bandzie. O prezentach za miliony monet. Dla bardzo grzecznych dzieci albo tych, których rodzice nie liczą zer w kwocie wydawanej na prezent od Mikołaja. Tutaj sky is the limit.

Pomysły na prezent od Mikołaja dla najmłodszych (do 6 lat)

(1) Czy przytulanka w kształcie zwierzątka to dobry pomysł na prezent od Mikołaja? To chyba zależy od dziecka. Moje by się na pewno cieszyły! A jeśli do tego byłaby ogromna, większa od mojego 2,5-letniego syna to myślę, że dzieci mogłyby się kłócić, kto ma z nią spać! I tu mam do Ciebie pytanie! Ile byłabyś skłonna zapłacić za przytulankę mającą 120 cm długości? Czy cena ponad 2000 zł za przysłowiowego „misia” by Cię nie odstraszyła?.. No i przede wszystkim, czy w pokoju Twoich dzieci znalazłoby się dla niego miejsce? Ja bym chyba wolała już kupić za dużo niższą cenę (niewiele ponad 250 zł) przesłodką, milutką lisiczkę (2). No, ale kto bogatemu zabroni?

(3) Kolejna propozycja to drewniane klocki, którymi według producenta mogą bawić się dzieci od 3 lat. Klocki mają bardzo oryginalne, niespotykane kształty i wykonano je z drewna olchowego, lipowego, bukowego i klonowego. Przyznam się, że takie „dziwne” klocki zobaczyłam po raz pierwszy i faktycznie, można cuda z nich budować! W zestawie jest 56 elementów, a każdy klocek ma grubość 4 cm. Co ciekawe, przy ich projektowaniu kierowano się m.in. filozofią Montessori i edukacją Waldorfa. Jedyny ich minus to chyba cena – 615 zł.

Przyznam się, że nie do końca rozumiem fenomen tęczowych klocków Grimms (4). Kolorowa tęcza kosztuje ponad 300zł i składa się z 12 elementów. Rozumiem, że jest to zabawka drewniana, a więc samo jej wyprodukowanie kosztuje. Rozumiem też, że pozwala rozwijać wyobraźnię i kreatywność, małą motorykę i koordynację ręka-oko. Ale wciąż jej cena jest dla mnie niezrozumiała.

(5) Wóz strażacki w stylu retro do odpychania się nogami to pomysł na prezent dla dziecka, które już umie samodzielnie chodzić. Każda zabawka wymuszająca na dziecku ruch naprzemienny jest ważna dla jego rozwoju. Taki pojazd jak ten tego właśnie wymaga, jeśli dziecko chce przemieścić się do przodu lub do tyłu. Auto ma gumowe koła i można nim jeździć w domu i w terenie. Z tyłu ma fajną drabinkę i węża do gaszenia pożaru. Idea fajna, zabawka na pewno wyróżni się na placu zabaw, a cena? Nie jest nawet tak burżujska jak mogłaby być, ale do niskich nie należy – ponad 400 zł.

Wszelkie prezenty „sportowe” są u mnie zawsze wysoko w rankingu atrakcyjności. A rowerki biegowe się do nich zaliczają. Rodzic ma do wyboru drewniane, metalowe, wyższe, niższe, tańsze i droższe. A najdroższe z najdroższych to rowerki Wishbone (6)! Są to jedne z największych rowerków dostępnych na świecie! Wykonywane są z suszonego drewna z brzozy z plantacji i bawełny organicznej i do tego bez konserwantów! Są więc w 100% ekologiczne! Na rowerku może jeździć zarówno roczniak, jak i 5-latek. A to dzięki możliwości przemienienia roweru z 3-kołowego na 2-kołowy. Cena – 528zł.

(7) Drewniana kuchnia na wypasie! Pola takowej nie miała, bo kiedyś jej pokój to było wąskie 9m2, na których musiało zmieścić się łóżko, biurko, zabawki, szafki, kaloryfer i wyjście na balkon. Miejsca na kuchnię nie było, choć pewnie chętnie by się pobawiła w gotowanie. Pytanie tylko, czy nie byłaby to zabawka na 2 dni? A potem jedynie kurz by zbierała.. Tobkowi z kolei przydałaby się taka kuchnia, bo zabawa w udawanie ma duże znaczenie w rozwoju kompetencji komunikacyjnych. A nad tym u niego mocno pracujemy! Ale co jeśli nie spodoba mu się gotowanie? I nawet podświetlane, ledowe palniki po 2 dniach nie będą już dla niego atrakcyjne? Co prawda ten akurat model ma spore rozmiary i mogliby bawić się w kucharzenie razem z Polą, ale czy cena 855 zł nie jest jednak zbyt duża jak na kuchnię? (kuchnię można kupić w kolorze niebieskim lub różowym).

(8) Mini mercedes z akumulatorem to chyba marzenie każdego małego chłopca! Taki prezent od Mikołaja na pewno wzbudziłby sensację! Mercedes ma amortyzowane 2 koła, opony z pianki, skórzany fotel i aż 4 silniki. Na wyposażeniu ma radio, odtwarzacz CD, możliwość podłączenia USB, wielofunkcyjną kierownicę oraz panel multimedialny. Sprzedawca oferuje też inne modele i kolory, ale ja bym chyba wybrała klasyczną czerń.

(9) Na koniec dorzucę jeszcze propozycję dla najmłodszych! Stolik edukacyjny marki Skip Hop to pomysł na prezent od Mikołaja dla dzieci od 4 miesiąca. Do plastikowego blatu można przymocować 6 zabawek dołączonych do zestawu. Dzięki temu, że stolik ma obracane o 360 stopni siedzenie dziecko może samo wybierać sobie zabawkę, którą chce się bawić w danej chwili. Stolik rośnie wraz z dzieckiem – blat wspierający nogi dziecka można obniżać, a gdy dziecko podrośnie, stolik można przekształcić w samodzielny stolik z krzesełkiem.

Prezent od Mikołaja dla starszych dzieci 6+

Z prezentem od Mikołaja dla starszaków jest o tyle ciężko, że sporo gadżetów już mają. Na jedne zabawki są za duzi, na inne za mali. No i nie zadowolą się już byle czym, bo pomału zaczynają mieć swoje zainteresowania. Ale im też przecież trzeba coś kupić..

Klocki LEGO to prezent może mało oryginalny, ale za to prawie zawsze trafiony. No chyba, że dostanie się zestaw, który już się ma. Albo dedykowany młodszym dzieciom. Oryginalne zestawy do najtańszych nie należą. Pamiętam, że kilka lat temu szukając zestawu z Harrym Potterem na prezent dla chrześniaka trafiłam na zestaw do zbudowania kamienicy! Miała chyba ze 2 albo 3 piętra i w zestawie były klocki do wyposażenia każdego mieszkania. Była wanna z baterią, kuchnia z lodówką, na parterze piekarnia z bagietkami.. No z milion elementów! I cena z kosmosu – niecałe 25 tysięcy złotych! Takiego drogiego zestawu tym razem nie znalazłam, ale i tak na klocki można wydać fortunę!

(10) Taki na przykład posterunek policji zawierający ponad 900 elementów, przeznaczony dla dzieci w wieku 6 – 12 lat kosztuje ok. 900 zł. Co ciekawe – bardzo podobny posterunek policji z niewiele mniejszą ilością klocków kosztuje już ok. 180zł! Najdroższe są oczywiście zestawy na licencji. A najdroższe z najdroższych są klocki związane z Gwiezdnymi Wojnami, gdzie prym wiedzie Sokół Millennium (11), który kosztuje nieco prawie 3300 zł. Sporo jest też zestawów z książki/ filmu o Harrym Poterze. Tu najdroższy jest Zamek Hogwart (12). Wielka budowla, ponad 6000 klocków, przeznaczona dla starszych dzieci powyżej 16 lat kosztuje 1800 zł.

(13) Fajne i na topie wydają się też zestawy z serii Lego Mindstorms. Przeznaczone są z reguły dla dzieci w wieku od 10 lat. Ceny zaczynają się od 1500 zł. W tym przykładowym zestawie – Wynalazca robotów – można zbudować aż 5 robotów i sterować nimi za pomocą darmowej aplikacji! W zestawie jest ponad 1000 elementów, 4 silniki, czujniki koloru i odległości i inne bajery. Dla chłopców super sprawa!

(14) A czy myślisz, że Twój nastolatek ucieszyłby się, gdyby znalazł w skarpetce od Mikołaja kostkę Rubika? .. Myślę, że gdyby zobaczył ten model to mógłby przepaść na kilka wieczorów! I nie byłby to czas spędzony przed monitorem, czy tabletem. A przed kostką, która ma więcej boków niż 6 i na zakup której trzeba przeznaczyć więcej niż na ulubiony zestaw z McDonalda! Jesteś ciekawy ile? Zerknij w podany wyżej link!

Takiego prezentu od Mikołaja Twoje dziecko na pewno się nie spodziewa! Nie jest to nic związanego z komputerem, zabawą, ani wyjściem z domu… Za to może pomóc się wyciszyć i zrelaksować! Kosztuje niecałe 800 zł i być może jak to kupisz, to sama będziesz z tego korzystać. A Twój syn będzie zapraszał koleżanki (albo kolegów), bo tego na pewno nikt z nich nie ma w domu! Mowa o laserowym kosmosie (15)! Jest to projektor wyposażony w nowoczesny, zielony laser, który wyświetla na suficie i ścianach tysiące gwiazd i niebieskie tło chmur. Nie ma tu znaczenia, czy pokój Twojego dziecka jest mały, czy duży, bo rzutnik obejmie cały pokój. A jak się dobrze przypatrzeć to podobno można i spadającą gwiazdę znaleźć!

(16) Kolejny ciekawy pomysł przyda się dzieciom, które jeżdżą na nartach. Inteligentny kask narciarski z wbudowanym głośnikiem, mikrofonem i automatyczną funkcją SOS. Posiada też bluetooth i funkcję krótkofalówki. Szczerze mówiąc po cenie 819 zł spodziewałam się większych fajerwerków, ale może ja się nie znam?

(17) A jak jesteśmy przy kasku, to mam coś dla rowerzystów! Kask rowerowy z wbudowanym inteligentnym oświetleniem, automatycznym światłem stop (nie pytaj mnie jak to działa), wbudowanymi głośnikami do słuchania muzyki i prowadzenia rozmów. Ma tez funkcję powiadamiania wybranych kontaktów w sytuacji wypadku. Cena to ok. 600 zł.

Jak jesteśmy przy prezentach sportowych to może by tak Mikołaj przyniósł w worku…. longboard? Longboard to w dużym uproszczeniu rodzaj deski surfingowej do jazdy po ulicach. Jest dłuższy i szerszy od zwykłej deskorolki, dzięki czemu jazda na nim jest stabilniejsza i bardziej komfortowa. Najprostsze modele można kupić już od 200 zł, ale kto by tam jeździł maluchem, skoro może jeździć Mercedesem? A „longboard mercedes” (18) może kosztować nawet powyżej 1200 zł, choć i tańszymi modelami podobno fajnie się jeździ. Jak chociażby tym (19).

(20) Z tego prezentu od Mikołaja z pewnością ucieszyłaby się moja córka! Talent plastyczny odziedziczyła chyba po tatusiu albo dostała w genach mojej rodziny, bo u mnie wszyscy z wyjątkiem mnie mają zdolności plastyczno-manualne. Olbrzymi zestaw profesjonalnych kredek, markerów i ołówków z akcesorami, łącznie 350 elementów! Chyba nie ma koloru, którego by tu brakowało! Wszystko sprytnie pochowane w 6 szufladkach dużego pudełka. Karlbox to limitowana seria 2500 zestawów plastycznych, które są wynikiem współpracy marki Faber Castell z Karlem Lagerfeldem. Mojej córce nazwisko projektanta nic nie mówi, ale nazwę Faber Castell zna. I jak zobaczyła to magiczne pudełko, to aż oddech wstrzymała! Niestety póki co zestaw za 8800 zł nie jest na jej potrzeby..

(21) I na koniec wisienka na torcie! Prezent, o którym marzy chyba więcej dziewczynek, niż chłopców. Kucyk! Ale taki prawdziwy, ze stajni, nie z Lego! Nad tym zakupem warto się dobrze zastanowić, bo kupując zwierzę akceptujemy fakt, że będziemy się nim opiekować 365 dni w roku. Osobiście lub przez „pośrednika”. Bo nie ukrywajmy – nie każdy ma warunki, aby trzymać kucyka przy domu. Najczęściej konik zostaje w stajni/ pensjonacie, gdzie ma zapewnioną codzienną opiekę. Oczywiście nie za darmo – średni koszt utrzymania konia w stajni to ok. 800 zł. Koszt ten obejmuje opłatę za: boks, wyżywienie, ściółkę, dostęp do pastwisk i wybiegów, mycie konia. Do tego trzeba doliczyć jeszcze m.in. koszty opieki weterynaryjnej, szczepień (zgodnie z zaleceniami co 2 lata), odrobaczanie 3-4 razy w roku, korekcję kopyt co 6-8 tygodni.

Konia z reguły kupujemy po to, żeby dziecko na nim jeździło. Doliczyć więc trzeba też odpowiedni strój i obuwie, sprzęt dla konia oraz instruktora. A jaki jest koszt samego kucyka, czy konia? Cóż, niestety mały rozmiar zwierzęcia nie oznacza niskiej ceny. Cena kucyka zaczyna się od ok. 3000 zł, konia rekreacyjnego od 5000 zł, a konia sportowego od 20 000 zł. Sama widzisz, że to nie takie hop siup. Koń to nie pies, czy kot i nad jego zakupem trzeba się porządnie zastanowić.

Jeśli miałabym wybrać z całej tej listy prezent od Mikołaja dla moich dzieci, nie patrząc na ceny, to dla Poli wybrałabym nr 8, a dla Tobka magnetyczne klocki Tegu. Ciekawa jestem, na co Ty byś się zdecydowała?

Na koniec mam dla Ciebie jeszcze jedną podpowiedź. Jeśli nic z powyższej listy do Ciebie nie trafia, to zerknij na mój inny wpis, w którym prezentowałam 25 zabawek sensorycznych, wpływających na rozwój dziecka. Lub ten, w którym podrzucałam pomysły na zabawki dla dzieci w różnym wieku, którymi pobawią się same. Być może tam coś z tych list wpadnie Ci w oko i uznasz, że to będzie dobry prezent od Mikołaja dla Twojego dziecka?