Blog dla rodziców nie tylko małych dzieci

Blog dla rodziców nie tylko małych dzieci

26 zabaw stymulujących czucie głębokie

Kiedyś moja wiedza na temat zmysłów człowieka ograniczała się do wyliczenia 5-ciu podstawowych: smaku, wzroku, węchu, dotyku i słuchu. Dopiero niedawno dowiedziałam się, że są jeszcze 3 inne – równowaga (układ przedsionkowy), czucie głębokie (propriocepcja) i interocepcja (związana z narządami wewnętrznymi). I pewnie gdyby nie problemy mojego 3-latka dalej żyłabym w błogiej nieświadomości.

O tym, co mnie niepokoiło w zachowaniu Tobka pisałam jakiś czas temu. Nie wiedziałam wtedy jeszcze czym jest integracja sensoryczna, ale wiedziałam, że z moim synem jest coś nie tak i nie dawałam za wygraną. Słowo czucie głębokie, czy przedsionek były mi totalnie obce! No, ale człowiek uczy się przez cały życie, czasem nawet od własnych dzieci 🙂

Jeśli jesteś ze mną dłużej to pewnie pamiętasz, że Tobiasz w wieku 2 lat trafił na diagnozę integracji sensorycznej do Pani Asi z Famigi. Była to jego druga wizyta u terapeuty. Ta wcześniejsza była totalną porażką i wyrzuceniem pieniędzy w błoto. Nie dowiedziałam się wtedy nic mądrego, oprócz tego, że mój syn „tak ma” i że „wyrośnie z tego”. Z zaburzeń się niestety nie wyrasta i gdybym zaufała tej specjalistce, nie wiadomo na jakim etapie rozwoju Tobiasz byłby dzisiaj..

Diagnoza integracji sensorycznej Tobiasza

Po wizycie u Pani Asi dostałam 7-stronicową diagnozę, z której wynikało, że Tobiasz ma problemy ze zmysłem dotyku i równowagą, czyli układem przedsionkowym. Do tego mogą pojawiać się u niego problemy ze słuchem (jest wrażliwy słuchowo) oraz czuciem głębokim. Pani Asia przygotowała też dla Tobka dietę sensoryczną, czyli wskazówki do zabaw z dzieckiem, które powinniśmy wprowadzić do naszego codziennego życia. O tym, czym jest dieta sensoryczna możesz przeczytać w tym wpisie.

Jak się z nim bawiłam, żeby „oswoić” jego zmysł dotyku pisałam w tym wpisie. Zmysł równowagi też rozkładałam już na czynniki pierwsze polecając zabawki oraz tworząc listę zabaw, które wspierają ten zmysł. W końcu przyszedł czas na wyjaśnienie tego, czego sama długo nie mogłam zrozumieć. Długo nie mogłam wymówić słowa „propriocepcja„, a czucie głębokie nic mi nie mówiło.

Czym jest propriocepcja?

Propriocepcja, czyli czucie głębokie to najprościej mówiąc zdolność do czucia własnego ciała, ruchów jakie wykonuje nasze ciało oraz to, jaką pozycję w przestrzeni zajmuje (czy stoimy, leżymy, jesteśmy pochyleni itp). Zmysł ten informuje nas także o tym:

  • z jaką siłą pracują nasze mięśnie,
  • jak szybko przemieszcza się nasze ciało w przestrzeni (biegniemy, czy idziemy)
  • w jakim położeniu względem siebie znajdują się poszczególne części naszego ciała (np. czy ręce mamy podniesione do góry, czy leżą na stole).

Nie jesteśmy w stanie pokazać dokładnie, gdzie znajdują się receptory czucia głębokiego, bo propriocepcja jest zmysłem wewnętrznym. Jej receptory znajdują się w stawach, ścięgnach, wiązadłach, skórze i mięśniach. Jeśli np. mięśnie się naciągają, to pochodzące z nich informacje pokazują ośrodkowemu układowi nerwowemu gdzie i jak odbywa się ruch. Jeśli leżysz na kanapie z książką w rękach, to do układu nerwowego docierają informacje proprioceptywne o pozycji Twojego ciała. Czyli nawet „w bezruchu” zmysł ten pracuje!

Propriocepcja pomaga wyrazić się człowiekowi poprzez jego ciało oraz poruszanie się. Dzięki zmysłowi czucia głębokiego chodzimy, biegniemy, pokonujemy schody, leżymy, stoimy, siedzimy.. Propriocepcja udziela nam informacji, dzięki którym wykonując te czynności nie musimy patrzeć na swoje ręce i nogi.

Nigdy wcześniej się nad tym nie zastanawiałam. Wydawało mi się, że to oczywiste i że problemy z chodzeniem mogą mieć jedynie osoby z wadą wrodzoną lub innym schorzeniem. Tak samo jak wydawało mi się, że sznurowania butów, czy zapinania guzików w bluzce wystarczy się nauczyć! Kompletnie nie zdawałam sobie sprawy z tego, że odpowiada za to jakiś nasz zmysł!

Czym objawiają się zaburzenia czucia głębokiego?

Propriocepcja jest ważnym zmysłem i ściśle wiąże się z dotykiem i równowagą. Kiedy dziecko będzie miało zaburzenia związane z dotykiem i czuciem własnego ciała to może mieć na przykład problem z pisaniem i rysowaniem. Bo nie będzie wiedziało z jaką siłą nacisku powinno trzymać kredkę albo długopis, żeby coś narysować albo napisać. Gdy do tego dojdą problemy z równowagą, dziecko może mieć trudności z wchodzeniem po schodach, czy skakaniem na jednej nodze.

Jakie zachowanie dziecka powinno zapalić u Ciebie czerwoną lampkę?

Takich zachowań jest cała lista. Wymienię tylko niektóre, które być może naprowadzą Cię na trop tego, co dolega Twojemu synowi lub córce. Tylko pamiętaj, że tu nie chodzi o to, żeby dziecko wykazywało wszystkie te zachowania! I nie chodzi też o to, że dziecko raz miało problem ze schodami albo kiedyś przez krótki okres grymasiło przy jedzeniu. To muszą być zachowania, które utrzymują się dłuższy czas.

Dziecko mające dysfunkcję czucia głębokiego:

  • ma problemy z czynnościami „samoobsługowymi” jak samodzielnym założeniem ubrania, myciem zębów, zapięciem guzików, zasunięciem zamka w kurtce, czy zawiązaniem sznurowadeł,
  • wpada na różne przedmioty, meble, osoby,
  • lubi być „dociśnięte”, dlatego często chowa się za kanapę, wchodzi między meble,
Czucie głębokie dociski
W kartonie razem z misiem Tobek był porządnie dociskany.
  • jest sztywne, niezdarne,
  • ma trudności z wchodzeniem i schodzeniem ze schodów,
  • naciąga ubrania np. podkoszulek do kolan,
  • unika zabaw, w których musi stawić opór sile grawitacji jak np. bieganie, czołganie się, skakanie na jednej lub obu nogach,
  • grymasi przy jedzeniu,
  • podczas pisania przyciska łokieć do żeber albo ściska mocno kolana gdy stoi,
  • zdarza się, że wypadają mu przedmioty z rąk,
  • gdy idzie to tupie lub powłóczy nogami,
  • żuje sznurki od kapturów, ołówki, kołnierzyki, mankiety od bluzy lub koszuli,
  • ma problemy z planowaniem motorycznym,
  • unika trampolin,
  • ma problemy z prawidłową postawą ciała – gdy siedzi podpiera głowę ręką, osuwa się na krześle,
  • czuje lęk przed chodzeniem po nierównych powierzchniach,
  • trzyma zbyt mocno lub zbyt słabo kredkę, ołówek, długopis i albo robi dziurę w kartce albo nie widać, aby coś napisało,
  • niszczy przedmioty, które wymagają prostej obsługi,
  • ma problemy z podnoszeniem lub trzymaniem w rękach przedmiotów, które nie ważą tyle samo (ma problemy ze zrozumieniem pojęć „lekki” i „ciężki”),
  • trzyma się dobrze opanowanych przez siebie umiejętności i unika nowych wyzwań, zwłaszcza fizycznych.

Do czego potrzebne jest czucie głębokie?

Oprócz tego, że zwiększa świadomość ciała (wiemy, gdzie mamy rękę, nogę) to wpływa również na planowanie motoryczne. Czyli umiejętność planowania i wykonania ruchu, którego wcześniej nie znaliśmy. O co chodzi? Przykład: Dziecko chce zbudować wieżę z klocków Duplo. Najpierw musi sięgnąć na półkę po pudełko z klockami, postawić je na ziemi i wyjąć z niego klocki. Potem położyć jeden na ziemi i drugi do niego przyczepić. Nie będzie potrafiło odpowiednio dopasować jednego do drugiego, zezłości się, rzuci klockami i odejdzie. Może też nieumiejętnie ściągnąć pudełko z półki i klocki się wysypią na podłogę.

Wydaje się, że budowanie z Duplo to nic skomplikowanego. Ale dziecko mające problemy z planowaniem motorycznym, będzie miało z tym trudności. Choć poświęci dużo energii i czasu, aby nauczyć się tej łączenia klocków, to ciało nie będzie mu podpowiadało co ma zrobić. Dziecko mające problemy z planowaniem motorycznym niechętnie będzie brało udział w grach zespołowych w szkole, bo przyswojenie ich zasad będzie dla niego sporą trudnością. Będzie wiedziało co chce zrobić, ale nie będzie miało „dostępu do planów motorycznych” potrzebnych do wykonania danej czynności. Będzie się starało nauczyć zasad, poświęci na to wiele czasu i energii, ale ciało nie podpowie mu jak ma to zrobić. Przez to będzie postrzegane przez innych jako niezdara i fajtłapa.

Praktycznie każda czynność jaką codziennie wykonujemy – wymaga zaplanowania. Mycie zębów, ubranie spodni, założenie butów, nawet zjedzenie zupy! To, że dziecko nie ma żadnych ułomności fizycznych, a nie jest w stanie poradzić sobie z czynnościami „samoobsługowymi” może powodować, że będzie się czuło zagubione.

Poza tym problemy z planowaniem motorycznym niosą za sobą konsekwencje w szkole. Słabo funkcjonujący schemat ciała będzie negatywnie wpływał na naukę pisania, czytania, rysowania, czy kolorowania. Dziecko może przy rysowaniu wychodzić poza linię, za mocno lub za słabo trzymać ołówek, osuwać się z krzesła lub mieć problemy z dłuższym siedzeniem w szkolnej ławce.

Jakie to może mieć konsekwencje?

Jak się łatwo domyślić, takie sytuacje mogą wywoływać u dziecka frustrację, złość i niską samoocenę. Z jednej strony będzie chciało się bawić z rówieśnikami, z drugiej strony może bać się wyśmiania i odrzucenia. Idąc tym tropem dziecko może stać się samotne, unikać towarzystwa, unikać placów zabaw. Dlatego jeśli zauważysz u swojego dziecka niepokojące objawy, zgłoś się do specjalisty integracji sensorycznej i poproś o diagnozę. Lepiej iść i dowiedzieć się, że z dzieckiem jest wszystko okej, niż za jakiś czas usłyszeć: „A gdzie Pani była z dzieckiem ostatnie 3 lata? Dlaczego przychodzicie tak późno?„.

Podobno propriocepcja może równoważyć nadwrażliwość innych układów, pomaga zwiększyć czujność i obniżyć nerwowość. Podnosi też na duchu i sprowadza na ziemię 🙂 No i o ile zabawy na równowagę mogą przebodźcować, tak z propriocepcją trudno przestymulować dziecko! Co więc robić, żeby poprawić czucie głębokie? Podrzucam listę prostych zabaw, które wspierają czucie głębokie. Mam nadzieję, że Wam się przydadzą! Takie zabawy można też wprowadzić przed tym, gdy chcemy aby dziecko na chwilę usiadło przy stoliku np. do ćwiczeń logopedycznych, czy innych zabaw stolikowych.

Zabawy stymulujące czucie głębokie

Podzieliłam je na dwie grupy – zabawy samodzielne i te, w których konieczna jest obecność drugiej osoby.

Zabawy samodzielne wspierające propriocepcję:

1.Tor przeszkód można przygotować go w domu albo na zewnątrz. Ja układałam Tobkowi w pokoju poduszki, po których musiał przejść, potem musiał ominąć krzesło, dojść do szafki, dotknąć ją ręką i wrócić tą samą drogą. Taka zabawa aktywuje wiele mięśni do pracy i uczy planowania motorycznego. Poza tym ćwiczy powtarzanie sekwencji.

Czucie głębokie

2. Chodzenie po poduszkach może być elementem toru przeszkód albo samodzielną zabawą. Zmusza do pracy mięśnie głębokie, stymuluje do pracy całe stopy. I co ważne – zawiera elementy planowania motorycznego.

3. Turlanie się do celu można się turlać po dywanie, po podłodze, z jednej strony łóżka na drugą itp.

4. Zawijanie w koc (naleśnik) to dobra zabawa dla dzieci, które lubią się wciskać za kanapę. U nas bardzo długo wszelkie „omotania” Tobka kończyły się płaczem. Jako niemowlak nie dawał się wsadzić do nosidła, ani do chusty. Nie lubił też się przytulać. To się zmieniło po rehabilitacji, mniej więcej jak skończył 18 miesięcy. Teraz sam bardzo często przychodzi i prosi „potulmy się”.

Czucie głębokie zawijanie w naleśnik
Po kąpieli zawsze zawijam Tobka w ręcznik na „naleśnik”.

Bardzo podobnie działa:

5. Kokon – dziecko jest w nim „szczelnie otulone”, materiał z kokona dociska je z każdej strony. Kokon wycisza, poprawia równowagę i rozwija zdolności ruchowe. Jednak mój zbój nie chce do niego wchodzić.

6. Przenoszenie ciężaru np. butelek z wodą ze stolika na stolik, pomaganie w przynoszeniu zakupów z auta do domu, wynoszeniu śmieci (oczywiście wszystko dostosowane do wieku). U nas Tobiś przynosi ze spiżarki dużą wodę mineralną do kuchni jak się skończy. Pomaga też czasem z zakupami.

Czucie głębokie zabawa pchanie wózka
Pchanie czegoś przed sobą to też dobra stymulacja czucia głębokiego.

7. Przepychanie ciężkich rzeczy nogami np. pudła z książkami, dużego auta z klockami. Taka zabawa aktywuje mięśnie i uczy planowania motorycznego.

8. Zakręcanie i odkręcanie butelek, słoików – dziecko musi tu dostosować ucisk i w odpowiednią stronę przekręcić zakrętkę.

9. Zabawa w basenie z piłeczkami – skakanie do basenu, nawet zwykłe siedzenie stymuluje dziecko, bo piłeczki dotykając dociskają ciało dziecka.

10. Wyrabianie ciasta lub zabawa masami plastycznymi można w tej zabawie wykorzystać wykrawaczki do ciasteczek albo robić wzorki wykałaczką na rozwałkowanym cieście.

11. Chodzenie po szorstkiej powierzchni – np. po kamyczkach, piasku, ścieżce sensorycznej.

12. Skakanie na trampolinie

13. Zjazd na pupie po schodach

14. Zabawa balonami – rzucanie balonem, odbijanie balona na trampolinie.

15. Zabawa woreczkami z wypełnieniem – rzucanie nimi do celu, chodzenie z woreczkiem na głowie, przerzucanie woreczka z ręki do ręki. Woreczki mogą mieć różne wypełnieni wagowe – można do nich dać lekką kaszę albo cięższy groch.

16. Zabawy klamerkami – przypinanie prania albo przypinanie samych klamerek do pudełka, można to połączyć z nauką kolorów (czerwoną klamerkę przypinamy do czerwonej kartki) lub nauką liczenia.

17. Gra w klasy przy okazji skakania na jednej nodze dziecko ćwiczy też równowagę.

18. Zwisanie na drążku gimnastycznym, na gałęzi drzewa, na drabinkach w szkole.

19. Chodzenie ciężko jak słoń lub chodzenie na palcach lub na czworakach.

20. Zamrażanie zabawek w pojemnikach na lód i potem rozbijanie kostek lodu. Tu trzeba użyć odpowiedniej siły i trafić .

Czucie głębokie tunel
Przechodzenie przez tunel na czworakach też jest super zabawą.

Zabawy na czucie głębokie z drugą osobą:

21. Przeciąganie liny

22. Zabawa w zapasy, czyli przepychanie się z rodzeństwem albo rodzicem.

23. Bujanie w kocu misia albo innego pluszaka.

24. Bańki mydlane – zbijanie baniek rękami, nogami, patykiem, rakietką do badmintona trzymaną w ręce.

25. Bitwa na poduszki albo zwinięte skarpetki. Taka bitwa choć niepozorna, to świetnie wycisza przed snem 🙂 Z poduszek można też budować wieżę albo po prostu podawać je drugiej osobie.

Czucie głębokie zabawa budowa bałwana
W zimie alternatywą może być bitwa na śnieżki. Albo zbudowanie bałwana.

26. Ile rąk mnie dotyka? Dziecko leży na brzuchu na podłodze. Rodzice po kolei kładą swoje ręce na plecach dziecka. Jego zadaniem jest odgadnięcie ile rąk ma na plecach. Zamiast dłoni można też kłaść np. woreczki z wypełnieniem.

Jeśli interesuje Cię ten temat to być może zaciekawi Cię też tekst, w którym pisałam skąd się biorą zaburzenia SI? Zapraszam Cię też na mój fanpage, gdzie znajdziesz więcej informacji o naszych codziennych zmaganiach z integracją sensoryczną i nie tylko.

Podczas pisania tego posta korzystałam z następujących źródeł:

Kranovitz Carol Stock, Nie-zgrane dziecko zaburzenia przetwarzania sensorycznego – diagnoza i postępowanie, 2010, wyd. Harmonia.

Anna
Annahttps://opiniemamy.pl
Na pokładzie Pan Mąż, 12-latka wkraczająca w okres dojrzewania oraz 4-latek z zaburzeniami integracji sensorycznej. Stosując rady specjalistów i własne, domowe patenty staram się mu pomóc w lepszym funkcjonowaniu. Dzielę się tą wiedzą, bo być może Twoje dziecko też nie jest książkowym ideałem? A może po prostu też mieszkasz w Krakowie i chciałabyś skorzystać z moich krakowsko-rodzicielskich rad? Chodź, zapraszam! Miejsce zawsze się znajdzie!

Podobne wpisy

Majówka 2024 za granicą

Najnowsze

Jak koraliki do prasowania z Ikea zrobiły mi dzień

Jakiś czas temu Tobi przyniósł z przedszkola "miecz" zrobiony z kolorowych elementów. Na pytanie...

Wakacje z dziećmi – czym się kierować przy wyborze...

No właśnie. Czym się kierować wybierając hotel, gdy na wakacje jedziemy z dziećmi? A...

Najpiękniejsza bajka o miłości dla dzieci

To jest absolutnie najpiękniejsza książka o miłości! Kupiłam ją jakiś czas temu z myślą...

Smutna autobiografia Matthew Perry’ego

Nie znam osoby, która nie znałaby serialu "Przyjaciele". I nie znam nikogo, kto by...

Ulubione gry karciane mojego 5-latka

Mam to szczęście, że mój przedszkolak bardzo lubi grać w gry. I to nie...

Nastolatki. Kiedy pozwolić? Kiedy zabronić?

Tytuł tego wpisu to jednocześnie tytuł książki Roberta J.MacKenzie, którą uważam za jedną z...

Inne w tej kategorii

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj